Tak, jak napisałam w jednym ze
swoich pierwszych postów, postanowiłam komentować prawie każdy fragment
Przypowieści Salomona mówiący lub odnoszący się do pieniędzy, majątku
lub dóbr materialnych. Kolejny fragment, który chcę omówić należy do
kategorii tych znanych i często przytaczanych. Fragment, o którym chcę
dzisiaj napisać kończy się zdaniem:
“Tak zaskoczy cię ubóstwo jak zbójca i niedostatek, jak mąż zbrojny.”
Oznacza to, że jest coś, co może
spowodować w naszym życiu biedę i niedostatek. Ciekawe przy tym, że
ubóstwo zostało porównane do zbójcy, angielskie tłumaczenia mówią też w
tym miejscu o złym podróżnym lub bandycie. Niedostatek (brak, potrzeby)
mogą zaś zaskoczyć nas jak człowiek uzbrojony. Czy możemy sobie
wyobrazić, jak to jest być znienacka napadniętym przez bandytę lub
zaskoczonym przez kogoś uzbrojonego? Pamiętam, jak kiedyś ukradziono mi
na ulicy torebkę. Stało się to nagle. Nie oczekiwałam, że mi ją ktoś
zabierze. Po prostu podbiegł jakiś młody człowiek, szarpnął ją, uciekł a
ja stałam oszołomiona zastanawiając się nad tym, co się stało. Myślę,
że właśnie w ten sposób nagle, niespodziewanie i zaskakująco może
przyjść bieda do naszego życia jako konsekwencja pewnych zachowań.
Niektórzy doświadczając braku i biedy pytają, dlaczego. Czasami
odpowiedź tkwi w tym, co pisał Salomon.
Co takiego pisał?
Pisał o … mrówkach. Tak, tak właśnie
o mrówkach Pisał, żeby patrzeć na nie i wyciągać wnioski. Co jest zatem
takiego niezwykłego w tych stworzeniach, co może nas uchronić przed
biedą i brakiem? Aby znaleźć odpowiedź przeczytajmy kolejny fragment z
Księgi Przypowieści (Przysłów):
“Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się
jej postępowaniu, abyś zmądrzał. Nie ma ona wodza ani nadzorcy, ani
władcy, a jednak w lecie przygotowuje swój pokarm, w żniwa zgromadza
swoją żywność. Leniwcze! Jak długo będziesz leżał, kiedy podniesiesz się
ze snu? Jeszcze trochę pospać, trochę podrzemać, jeszcze trochę założyć
ręce, aby odpocząć. Tak zaskoczy cię ubóstwo jak zbójca i niedostatek,
jak mąż zbrojny.” Prz. 6, 6 – 11
Już wiemy, co Salomon miał na myśli.
Przed brakiem i biedą mogą nas uchronić właśnie mrówki. No, może nie
same mrówki dosłownie, ale to, co robią i jak organizują swoje życie.
Salomon zwraca nam uwagę na następujące cechy mrówek:
- Mrówka
pracuje bez wodza, nadzorcy czy władcy. Ważną zaletą mrówek, której
powinniśmy się nauczyć jest umiejętność pracy bez motywacji
przychodzącej z zewnątrz. Oznacza to posiadanie dużej wewnętrznej
motywacji do pracy. Niektórzy pracują lepiej, gdy stoi ktoś nad nimi z
przysłowiowym batem. A tu chodzi o samomotywację do tego, by wykonywać
swoje obowiązki.
- Mrówka w lecie przygotowuje swój pokarm,
w żniwa gromadzi swoją żywność. Wtedy, kiedy jest czas na zbieranie
pożywienia, mrówka zabiera się do pracy i zbiera zapasy. Dla nas jest to
nauka, by pracować wtedy, kiedy jest na to czas. A nie wtedy, kiedy my
chcemy pracować. Mrówka zbiera swoją żywność w czas żniw. Czasami nie
chce nam się pracować. Wydaje się, że byłby lepszy czas, by pracować.
Ale posłuchajmy Salomona i popatrzmy na mrówkę, pracuje wtedy, kiedy
jest czas na to. Jeżeli tak nie zrobi, będzie cierpieć biedę. Jeśli nie
zgromadzi żywności we właściwym czasie, nie będzie miała co jeść.
- Mrówka jest pracowita. Czy widzieliście
kiedyś śpiącą mrówkę? One ciągle gdzieś drepcą. Ciągle gdzieś biegną.
Ciągle mają coś do zrobienia.
Salomon mrówce przeciwstawia lenia. Jakie są cechy go wyróżniające?
- Długo leży, długo śpi. Nie wstaje, gdy jest czas, by pracować. Nie podnosi się ze snu.
- Chcę jeszcze trochę pospać, trochę podrzemać.
- Zakłada ręce, co oznacza, że nie są one zajęte pracą.
- Odpoczywa permanentnie.
Jeżeli prowadzimy życie odpowiadające życiu lenia, nie bądźmy zaskoczeni ubóstwem i biedą, która na nas przyjdzie.
To, co? Do pracy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz