JEZU UFAM TOBIE


PLAN BOŻY

JEST

POZYTYWNY



KOMUNIA ŚWIĘTA DO UST NA KLĘCZĄCO!

Tylko Szatan nie chciał i nie chce przed Bogiem i Matką Bożą upaść na kolana!

Dewiza Św. Maksymiliana M.Kolbe - „ Kolana a nie rozum "

Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem.

Panie Jezu, staję przed Tobą taka, jaka jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszą, przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim, cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen

niedziela, 20 października 2013

Dwudziesta dziewiąta Niedziela zwykła

Księga Wyjścia 17,8-13.
Amalekici przybyli, aby walczyć z Izraelitami w Refidim.
Mojżesz powiedział wtedy do Jozuego: «Wybierz sobie mężów i wyruszysz z nimi na walkę z Amalekitami. Ja jutro stanę na szczycie góry z laską Boga w ręku».
Jozue spełnił polecenie Mojżesza i wyruszył do walki z Amalekitami. Mojżesz, Aaron i Chur wyszli na szczyt góry.
Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita.
Gdy ręce Mojżesza zdrętwiały, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron zaś i Chur podparli jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony. W ten sposób aż do zachodu słońca były ręce jego stale wzniesione wysoko.
I tak zdołał Jozue pokonać Amalekitów i ich lud ostrzem miecza.


Księga Psalmów 121(120),1-2.3-4.5-6.7-8.
Wznoszę swe oczy ku górom:
skądże nadejść ma dla mnie pomoc?
Pomoc moja od Pana,
który stworzył niebo i ziemię.

On nie pozwoli, by się potknęła twa noga,
ani się nie zdrzemnie Ten, kto ciebie strzeże.
Nie zdrzemnie się ani nie zaśnie  
Ten, który czuwa nad Izraelem.

Pan ciebie strzeże,
jest cieniem nad tobą,  
stoi po twojej prawicy.
Nie porazi cię słońce we dnie
ani księżyc wśród nocy.

Pan cię uchroni od zła wszelkiego,
ochroni twoją duszę.
Pan będzie czuwał nad twoim wyjściem i powrotem,
teraz i po wszystkie czasy.



Drugi list do Tymoteusza 3,14-17.4,1-2.
Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte,
które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie.
Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości,
aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.
Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo:
głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.


Ewangelia wg św. Łukasza 18,1-8.
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać:
«W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.
W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem".
Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: "Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę,
to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie"».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi.
A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie?
Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

1 komentarz:

  1. Komentarz do Ewangelii
    Św. Augustyn (354-430), biskup Hippony (Północna Afryka) i doktor Kościoła
    Objaśnienia Psalmów, Ps 37,14

    "Opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać"

    "Przed Tobą, Panie, wszelkie me pragnienie " (Ps 38,10)... Twoim pragnieniem jest twoja modlitwa. Jeśli twoje pragnienie jest ciągle, także twoja modlitwa nie ustaje. Nie na darmo św. Paweł powiedział: "nieustannie się módlcie!" (1Tes 5,17). Czy powiedział to dlatego że nieustannie zginamy kolana, pochylamy głowy lub wznosimy ręce ku Bogu? Jeśli twierdzimy, że można się modlić tylko w ten sposób, nie sądzę, że moglibyśmy czynić to nieustannie.

    Ale jest inna modlitwa, wewnętrzna, która nie ustaje - to pragnienie. Cokolwiek byś robił, jeśli pragniesz tego odpoczynku, o którym mówiliśmy, modlisz się bez ustanku. Jeśli nie chcesz przestać się modlić, nie przestawaj pragnąć.

    Czy twoje pragnienie jest ciągle? Twoje wołanie jest ciągle. Zamilkniesz tylko wtedy kiedy przestaniesz kochać. Kim są ci, którzy zamilkli? To ci, o których powiedziano: "a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu" (Mt 24,12). Miłość, która oziębła to serce, które zamilkło. Miłość, która płonie to serce, które woła. Jeśli twoja miłość trwa nieustannie, nieustannie wołasz. Wołasz nieustannie ponieważ ciągle pragniesz. Kiedy zaś jesteś już całkiem wypełniony tym pragnieniem, oznacza to, że myślisz już o wiecznym odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń