JEZU UFAM TOBIE


PLAN BOŻY

JEST

POZYTYWNY



KOMUNIA ŚWIĘTA DO UST NA KLĘCZĄCO!

Tylko Szatan nie chciał i nie chce przed Bogiem i Matką Bożą upaść na kolana!

Dewiza Św. Maksymiliana M.Kolbe - „ Kolana a nie rozum "

Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem.

Panie Jezu, staję przed Tobą taka, jaka jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszą, przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim, cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen

sobota, 5 października 2013


Dwudziesta siódma Niedziela zwykła

Księga Habakuka 1,2-3.2,2-4.
Dokądże, Panie, wzywać Cię będę, a Ty nie wysłuchujesz? Wołać będę ku Tobie: «Krzywda mi się dzieje», a Ty nie pomagasz?
Czemu każesz mi patrzeć na nieprawość i na zło spoglądasz bezczynnie? Oto ucisk i przemoc przede mną, powstają spory, wybuchają waśnie.
I odpowiedział Pan tymi słowami: «Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by można było łatwo je odczytać.
Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi: a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie.
Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności».


Księga Psalmów 95(94),1-2.6-7.8-9.
Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
radośnie śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
„Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.



Drugi list do Tymoteusza 1,6-8.13-14.
Najdroższy: Przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk.
Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.
Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga.
Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie.
Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka.


Ewangelia wg św. Łukasza 17,5-10.
Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary.»
Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze", a byłaby wam posłuszna».
Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: "Pójdź i siądź do stołu?"
Czy nie powie mu raczej: "Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił?"
Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?
Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać"».



Dwudziesta siódma Niedziela zwykła
Komentarz do Ewangelii
Jean-Pierre de Caussade (1675-1751), jezuita
Powierzenie się Bożej Opatrzności, rozdz. 9, 122

Wiara pokornych sług, pokornej służebnicy
      Znaleźć Boga zarówno w najdrobniejszych i najbardziej pospolitych rzeczach, jak i w tych wielkich to mieć wiarę niepospolitą, wielką i niezwykłą. Zadowolić się obecną chwilą to rozkoszować się i wielbić Boską wolę we wszystkim, co cierpimy i co czynimy, a co razem stanowi naszą obecną chwilę. Te proste dusze, poprzez zapał wiary, chwalą Boga tak samo w stanie największego poniżenia. Nic nie jest w stanie im Go zasłonić, bo widzą Go oczyma wiary... Nic ich nie zaskoczy, ani nie zniechęci.

      Maria zobaczy jak uciekają apostołowie. Ona, która stale będzie trwać u stóp krzyża i rozpozna swojego Syna zniekształconego w ranach i plwocinach... Życie wiarą jest ciągłym podążaniem ku Bogu poprzez to, co Go zasłania, zniekształca i niszczy, aby głosić i niweczyć to wszystko. Oto jeszcze raz przypatrzmy się Maryi - od stajenki aż do Kalwarii. Ona ciągle odnajduje Boga, którego nie poznał, odrzucił i prześladował świat. Podobnie dusze pełne wiary przekraczają niekończące się szeregi zmarłych, woale, cienie i pozory, które chcą by wola Boża nie została poznana. Dusze te jednak podążają za nią i miłują ją aż do śmierci krzyżowej. Wiedzą, że ciągle trzeba opuszczać mroki, aby biec w stronę Boskiego słońca - od wschodu po zachód. Jakkolwiek ciemne i gęste chmury pojawiałyby się by je zakryć, On oświeca, ogrzewa i obejmuje serca wierne, które  Go błogosławią, sławią i kontemplują.

Dwudziesta siódma Niedziela zwykła
Komentarz do Ewangelii
Jean-Pierre de Caussade (1675-1751), jezuita
Powierzenie się Bożej Opatrzności, rozdz. 9, 122

Wiara pokornych sług, pokornej służebnicy

      Znaleźć Boga zarówno w najdrobniejszych i najbardziej pospolitych rzeczach, jak i w tych wielkich to mieć wiarę niepospolitą, wielką i niezwykłą. Zadowolić się obecną chwilą to rozkoszować się i wielbić Boską wolę we wszystkim, co cierpimy i co czynimy, a co razem stanowi naszą obecną chwilę. Te proste dusze, poprzez zapał wiary, chwalą Boga tak samo w stanie największego poniżenia. Nic nie jest w stanie im Go zasłonić, bo widzą Go oczyma wiary... Nic ich nie zaskoczy, ani nie zniechęci.

      Maria zobaczy jak uciekają apostołowie. Ona, która stale będzie trwać u stóp krzyża i rozpozna swojego Syna zniekształconego w ranach i plwocinach... Życie wiarą jest ciągłym podążaniem ku Bogu poprzez to, co Go zasłania, zniekształca i niszczy, aby głosić i niweczyć to wszystko. Oto jeszcze raz przypatrzmy się Maryi - od stajenki aż do Kalwarii. Ona ciągle odnajduje Boga, którego nie poznał, odrzucił i prześladował świat. Podobnie dusze pełne wiary przekraczają niekończące się szeregi zmarłych, woale, cienie i pozory, które chcą by wola Boża nie została poznana. Dusze te jednak podążają za nią i miłują ją aż do śmierci krzyżowej. Wiedzą, że ciągle trzeba opuszczać mroki, aby biec w stronę Boskiego słońca - od wschodu po zachód. Jakkolwiek ciemne i gęste chmury pojawiałyby się by je zakryć, On oświeca, ogrzewa i obejmuje serca wierne, które  Go błogosławią, sławią i kontemplują.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz