JEZU UFAM TOBIE


PLAN BOŻY

JEST

POZYTYWNY



KOMUNIA ŚWIĘTA DO UST NA KLĘCZĄCO!

Tylko Szatan nie chciał i nie chce przed Bogiem i Matką Bożą upaść na kolana!

Dewiza Św. Maksymiliana M.Kolbe - „ Kolana a nie rozum "

Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem.

Panie Jezu, staję przed Tobą taka, jaka jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszą, przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim, cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Poniedziałek IX tygodnia Okresu Zwykłego

Księga Tobiasza 1,1a.2.2,1-9.
Tobiasz z pokolenia Neftalego,
za czasów Salmanassara, króla asyryjskiego, został wzięty do niewoli, znajdując się wszakże w niewoli, nie opuścił drogi prawdy.
Gdy wypadło święto Pańskie i przygotowano wielką ucztę w domu Tobiasza,
rzekł do syna swego: „Idź i sprowadź kilku ludzi z naszego pokolenia, bojących się Boga, aby z nami jedli”.
Syn jego odszedł; a powróciwszy, oświadczył mu, że jeden ze synów Izraelowych uduszony leży na ulicy.
W tej chwili Tobiasz powstał od stołu i pozostawiając posiłek, nic nie spożywszy, przybył do ciała; zabrał je i zaniósł w tajemnicy do swego domu, aby po zachodzie słońca ostrożnie je pochować.
Gdy ukrył ciało, spożywał posiłek z płaczem i ze drżeniem,
wspominając na owo słowo, które wyrzekł Pan przez usta proroka Amosa: „Wasze dni święte zmienią się w płacz i żałobę”.
Gdy słońce zaszło, odszedł i pogrzebał ciało.
Wszyscy sąsiedzi ganili go, mówiąc: „Już dla tej sprawy wydano rozkaz zabicia cię i ledwo śmierci uniknąłeś, i znowu grzebiesz umarłych?”
Tobiasz jednak, bardziej bojąc się Boga aniżeli króla, podnosił ciała tych, którzy byli zabici, ukrywał je w swoim domu i grzebał podczas nocy.



Księga Psalmów 112(111),1-2.3-4.5-6.
Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu,
a jego sprawiedliwość będzie trwała na zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.

Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza,
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.





Ewangelia wg św. Marka 12,1-12.
Jezus zaczął mówić w przypowieściach do arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych: «Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.
W odpowiedniej porze posłał do rolników sługę, by odebrał od nich część należną z plonów winnicy.
Ci chwycili go, obili i odesłali z niczym.
Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli.
Posłał jeszcze jednego, tego zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich pozabijali.
Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: "Uszanują mojego syna".
Lecz owi rolnicy mówili nawzajem do siebie: "To jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze".
I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy.
Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym.
Nie czytaliście tych słów w Piśmie: "Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła.
Pan to sprawił i jest cudem w oczach naszych"».
I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz