JEZU UFAM TOBIE


PLAN BOŻY

JEST

POZYTYWNY



KOMUNIA ŚWIĘTA DO UST NA KLĘCZĄCO!

Tylko Szatan nie chciał i nie chce przed Bogiem i Matką Bożą upaść na kolana!

Dewiza Św. Maksymiliana M.Kolbe - „ Kolana a nie rozum "

Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem.

Panie Jezu, staję przed Tobą taka, jaka jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszą, przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim, cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen

wtorek, 20 sierpnia 2013

Pochopne posądzanie bliźnich


Ósme przykazanie zakazuje nie tylko manipulowania ludzkimi ocenami, oczerniania bliźnich, oskarżania ich fałszywie, ale także – lekkomyślnego posądzania ich o jakieś zło tylko w swoim wnętrzu. Pochopnego osądu dopuszcza się ten, „kto nawet milcząco uznaje za prawdziwą – bez dostatecznej podstawy – moralną wadę bliźniego" (KKK 2477).
Miłość powinna powstrzymywać człowieka od wydawania nawet osądów wewnętrznych, a tym bardziej – od wyrażania ich swoimi słowami. Miłość pragnie bronić, usprawiedliwiać, tłumaczyć drugiego. Każdy powinien być tak nastawiony do bliźniego, by szukać w nim dobra, a nie zła. "W celu uniknięcia wydawania pochopnego sądu każdy powinien zatroszczyć się, by – w takiej mierze, w jakiej to możliwe – interpretować w pozytywnym sensie myśli, słowa i czyny swego bliźniego" (KKK 2478). Tylko w obliczu oczywistego zła, w imię prawdy, nie może tego uczynić.
Pochopnym osądzeniem może być oskarżanie lub tylko podejrzewanie kogoś o głoszenie błędów, bez gruntownego sprawdzenia i przestudiowania jego nauki. Katechizm cytuje cenną zasadę, podaną przez św. Ignacego, którą powinno się stosować do oceniania poglądów i postępowania bliźniego: „Każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić (Św. Ignacy Loyola, Ćwiczenia duchowne, 22).” (por. KKK 2478)
Lekkomyślnym i grzesznym osądem jest także ostrzeganie – bez gruntownego rozeznania – przed tzw. objawieniami prywatnymi lub nazywanie ich, bez dokładniejszego przebadania, szatańskimi. Podobnego posądzania dopuścili się faryzeusze i uczeni w Piśmie, którzy zarzucali Chrystusowi współdziałanie z Belzebubem (por. Mt 12,24), gdy tymczasem posługiwał się On swoją Boską mocą. Może się więc okazać, że objawienia – uznane pochopnie, bez przebadania, za szatańskie – zostały dane nie przez złego ducha lecz przez Boga dla dobra Kościoła.
Źródłem bezpodstawnego posądzania bliźnich o zło bywa najczęściej rodząca się z pychy pewność siebie i zaufanie do swojej oceny, do swojej „intuicji” i „wyczucia”. Przecenianie swoich zdolności doprowadza do formułowania bardzo nieraz krzywdzących sądów o innych, np. ktoś przypisuje czyjąś bladość grzesznemu trybowi życia.
Do wypowiadania krzywdzących posądzeń przyczynia się również zazdrość, nienawiść lub odczuwana niechęć do drugiego człowieka, np. ktoś posądza o donosicielstwo osobę, która wydaje mu się niesympatyczna.
Krzywdzące sądy o innych rodzą się też wskutek bezkrytycznego uleganiu opiniom otoczenia. Wielu naiwnie sądzi, że wszystko „co ludzie mówią”, co jest wydrukowane lub podane w innych środkach masowego przekazu jest prawdą. Dlatego bez zastanowienia powtarzają wszystkie zasłyszane osądy i opinie. Przekazując nie sprawdzone wiadomości można łatwo powtarzać kłamstwa, oszczercze posądzenia i zmyślone wiadomości, a tym samym bardzo poważnie krzywdzić innych.

Modlitwa
Zbawicielu, który brzydzisz się każdym fałszem, naucz mnie wielkiej ostrożności w wypowiadaniu lub powtarzaniu zasłyszanych opinii o drugim człowieku. Spraw, abym nie miał zbytniego zaufania do swojej „intuicji”, gdy chodzi o ocenę drugiego człowieka, gdyż łatwo mogę bezpodstawnie posądzić go o zło.

Uczyń mnie czujnym wobec opinii o innych, które często zrodzone są ze złośliwości, zazdrości i nienawiści. Naucz mnie ostrożności w powtarzaniu tego, co słyszę, zwłaszcza o innych, wiele bowiem krąży kłamstw, posądzeń i oszczerstw. 

Nie dozwól, bym wskutek lekkomyślności przekazywał nie sprawdzone wiadomości i krzywdził bliźnich, powtarzając zasłyszane o nich złe opinie. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz